piątek, 15 maja 2015

Na kanale Alberta dnia 15.05.2015-krotki wypad i 2 leszcze...

Kanal Alberta
Wczoraj bylem na kanale Alberta. Krotki wypad z Jackiem-znajomym który zaczyna wędkować w Belgi i ja go w tutejsze wędkarstwo wprowadzam...  Byliśmy kilka godzin, było kilka brań ryba chodziła ogólnie coś się działo... Niestety złapaliśmy po jednej rybce tylko bo musieliśmy wracać do domu... coś niespodziewanego wyskoczyło ;)  Po kliku wypadach w tym sezonie mogę już wysunąć kilka wniosków co do kanału a  konkretniej tego odcinka na który w tym sezonie miedzy innymi uczęszczam(w sumie najczęściej). Mianowicie ryby, te większe szczególnie , lepiej podchodzą pod miejscówki które się nęci używając podajnika do białych robaków i na hak białe lub czerwony. Ewentualnie miejsce podsypane kukurydza i innymi ziarnami bez żadnych boosterów czy dodatków. Używając zanęty czy ziaren "doprawionych" podchodzi znacznie mniej ryb i trudniej jest coś złapać szczególnie coś większego. Czyżby ryby już były takie "doświadczone" i ostrożne ze omijają miejscówki podnecone zanętami lub innymi pachnącymi dodatkami? Wola bardziej naturalne rzeczy bo nie kojaza ich z hakiem? Morze trzeba doprawiać bardziej naturalnie, smierdzaco i nie tak intensywnie? To jeszcze muszę posprawdzać dokładniej.   Drugie z ważniejszych to takie ze ryby biorą tylko do godziny 7 czy 8 i później nastaje cisza, brania są rzadkie ryba jak by przestaje żerować. Wiąże się to pewnie z tym ze o tej godzinie kanał ozywa-znaczy lodzie kursujące na tym kanale.
54cm, ponad 2kg


Kanal Alberta

Kanal Alberta

Leszcz Jacka-  Pierwszy "belgijski" leszcz 59cm, ponad 3kg
Jeśli ktoś by chciał pochwalić się swoimi wynikami nad woda czy to z Polski, Belgii czy jeszcze z innego zakątka świata zamieścić swoja relacje z nad wody na blogu, jakiś artykuł, porady, filmy to zapraszam. Skontaktuj się ze mną i pochwal się swoimi wędkarskimi wynikami,  lub podziel się swoja wiedza ;)

ViS