wtorek, 10 marca 2015

Marcowe leszcze. 08.03.2015r;

Niedziela 08.03.2015.Pogoda była ładna cały dzień słoneczny, bezchmurne niebo, wiatr okolo 15km/h poludniowo-zachodni, temperatura 20°C-23°C w słońcu. Woda Jeszcze zimna. Zero oznak zerowania ryby. 6 Wędkarzy przy tym samym brzegu co ja i multum spacerowiczów, z co za tym idzie i multum ptactwa wodnego...
Bylem na rybkach w niedziele.Niestety trochę się rozczarowałem z mojego nie dopatrzenia po nie kad a mianowicie od 1 marca do końca maja jest zamknięta płytsza cześć zbiornika ze względu na tarło ryb i legi ptaków( a od 16 kwietnia do końca maja jest zamknięty cały zbiornik wodny ten i niektóre inne jak i większość rzek) i pozostało mi wędkować na głębokości 5m  bylo to jedno z najpłytszych miejsc z dostępnych części całego zbiornika. Wędkarzy było dość dużo na całym zbiorniku ;) A w sumie z 6 moich "bliskich sąsiadów" łowiących na tym samym brzegu tylko ja coś złapałem :) Łowiłem pickerem z zestawem helikopterowym i koszyczkiem do białych robaków z nastawieniem na płoć ewentualnie leszczyk po połowie sesji zmieniłem na zwykły koszyczek zanętowy i oczywiście metoda na drugiej wędce :) Do metody mix zanętowy 50% swim stim method mix i 50% zanęta ringers dark (zielona) plus do całości jakiej 30% pelletu 2mm bait tech. Przynęty to pellety SB 8mm krill i 12mm spicy sauce i SB hook pellets  s-pellets truskawka i mini kulki Spro 9mm halibut, wanilia, tutti-frutti, plus kuku z puszki jak i sztuczna plywajaca i do tego kulki 8mm pop up fluo Verpa. Na pickerka pierwsza polowa sesji to białe na haku(żywe białe, sztuczne w kolorze czerwonym jak i pływające sztuczne białe oraz w kolorze czerwone) i w koszyku białe. Później zmieniłem na koszyk zanętowy i używałem mixu zanęty okolo 30% zaneta MVDE SUPER CHAMPION DS FEEDER  plus okolo 70% zanęta MVDE turbo black.I do przynęt dodałem czerwone robaki(gnojaki). Przez pierwsza cześć sesji nic się nie działo cisza jak makiem zasiał tylko multum kaczek, gęsi i innego ptactwa się naniosło przez to ze było dużo "spacerowiczów" którzy je dokarmiali :/ Byli wyczynowcy z tyczkami, matchowkami, feederami oczywiście nie zabrakło karpiarzy. Po pierwszej połowie postanowiłem zrezygnować z koszyczka do białych na rzecz koszyczka zanętowego i to był strzał w dziesiątkę.  Pomiędzy 13 a 15 godzina złapałem 2 leszcze. Jedyne ryby moje tego dnia jak i  ogólnie złapane przy tym samym brzegu na 6 innych wędkarzy a siedzieliśmy rozstawieni w sumie na 300 metrach około. Jaki ja bylem dumny z siebie :D można tylko się domyślać :p Leszcze stuknęły na jednego białego żywego plus jeden biały sztuczny pływający w kolorze czerwonym. Całość nie pływała całkowicie a jedynie była zbalansowana. Haczyk 14 guru QM1 żyłka główna 0.25 przypon z fluorocarbonu 0.16 zestaw helikopterowy z koszyczkiem zanetowym DRENNAN GROUNDBAIT 12g.
  Można wysunąć wnioski ze ryba powoli już się przebudza, wiosna nadchodzi. Pewnie na płytszych partiach gdzie przez te kilka dni ciepła woda się nagrzała bardziej, ryba lepiej zerowała i można by było się pochwalić lepszymi wynikami. Jednak i tak nie jest źle, zostałem dosłownie zepchnięty na głęboką wodę, mała modyfikacja w zestawach i można było wędkować. Dalem rade ale... co najważniejsze spędziłem cały dzień nad woda w ciszy i spokoju pełen relaks a o to przecież chyba chodzi. 

A oto  zdjęcia   z Niedzielnego wypadu:

                                          Leszczyk nr. 1 okolo  40cm
                                           Leszczyk nr. 2 takze okolo 40cm
                                         I znowu  leszczyk nr. 2
Pozdrawiam
Kamil "ViS"