niedziela, 3 maja 2015

Nęcenie ziarnami-jak je skleić i jak je dostarczyć w łowisko?

   
Często gęsto spotkać się można z problemem typu jak podniecić ziarnami na dana odległość? Przecież ziarna są lekki i daleko nam nie poleca... a i jeszcze się porozsypują w promieniu kilku metrów... Oczywiście możemy użyć spoda czy spomba ale nie każdy go ma?  Jak je skleić żeby dalej poleciały? Żeby dało się je celnie dostarczyć? Żeby można było użyć procy... ???

     
     Ja również się spotkałem z tym problemem niedawno. Z racji ze zaczynam próbować swoich sil w karpiarstwie pojawił się ten problem. Przy zasiadkach z feederem nigdy nie było mi to potrzebne aż w takim stopniu w takiej ilości i wystarczyło kilka do kilkunastu rzutów koszyczkiem w dane miejsce z zanęta i dodatkami np. ziarnami jako wstępne zanęcenie. Ewentualnie użyłem mini spoda i wystarczyło. Przy karpiarstwie teraz muszę często wywalić duże ilości towaru. Zrobić coś ala dywan własnie z ziaren na przykład. Koszykiem była by to męczarnia... mój mini spod w sumie dal by rade ale zajęło by do trochę czasu a ze używam mojej karpiówki także do spodowania (zamieniam tylko szpule z żyłka i używam mini spoda do karpiówek powyżej 3lbs własnie) zestaw by później trafił w łowisko... czyli strata czasu i być może stracona szansa na rybę... Dlatego ten patent na miks który da się formować w kule i posłać w łowisko za pomocą procy jest przydatny nie muszę na przykład zwijać wędki, wszystkiego zmieniać, żeby donecic w trakcie sesji... wędka stoi i czeka na brania a ja donecam kiedy chce. Ktoś kto nie ma spoda za pomocą tylko procy zanęci a później będzie mógł donecic miejscówkę bez problemu.
Sposób który wam zaraz podam może wam się sprawdzić nie tylko przy karpiarstwie ale również przy zwykłych zasiadkach gruntowych gdzie chcemy podniecić dobrze miejsce.
     
     A wiec potrzebne nam będą oczywiście ugotowane ziarna jakich chcemy użyć czy to  kukurydza czy mieszanka rożnych ziaren. Następnie ziemniaki, ugotowane w takim stopniu jak się je gotuje "na obiad" , płatki owsiane niewielka ilość i to w zasadzie by było na tyle. Ja dodatkowo (czasami) dodaje zanęty spożywczej jeszcze do tej mieszanki aby w wodzie tworzyła się chmura dodatkowo wabiąca(zanęta tez poprawi kleistość), można tez dodać rożnego rodzaju boostery. Wiec ugotowane ziemniaki "tłuczemy" na papkę, dodajemy do  tego płatki owsiane(ważne aby ziemniaki były wciąż gorące...) czym więcej płatków tym bardziej się będzie kleić i ewentualnie zanętę sypka(także poprawi kleistość ale najważniejsze to ze dodatkowo poprawi efekt wabienia) czy jakiś booster, atraktor i tłuczemy to dalej.  Później mieszamy to z naszymi ziarnami. Po dokładnym wymieszaniu przystępujemy do lepienia kul. Mi najlepiej się sprawdzają takie wielkości jajka. Idealnie mieszczą się do procy i lecą na pożądana odległość. Ulepione kule wkładamy do wiaderka i zamykamy aby nie wysechly za bardzo i to w zasadzie tyle.
Oczywiście najlepiej jest to przygotować sobie w domu przed wyjazdem wtedy po przyjechaniu nad wodę mamy już wszystko gotowe i nie tracimy czasu- ważne to jest zwłaszcza podczas kilku do kilkunastu godzinnych zasiadek gdzie szkoda by było tracić kolejnych godzin na coś co mogliśmy przygotować w domu. Jest to bardzo skuteczne pod karpia ale nie tylko i leszcz i lin tez chętnie wejdzie w tak zanęcone miejsce. Nie dość ze mamy tam ziarna to jeszcze są ziemniaki które jak wiadomo są bardzo lubiane przez te ryby  i kiedyś to była podstawowa przynęta-zanęta używana głownie przez karpiarzy ale nie tylko. Ziemniaki same z siebie maja super aromat który ryby lubią. Po wpadnięciu do wody takiej kuli ziarna na dnie się rozsypują a ziemniak zaczyna tworzyć smugę w wodzie i chmurę która się rozchodzi po okolicy wabiąc ryby. Częściowo tez się rozkłada na dnie tworząc ładny "dywan" razem z ziarnami. Dodatkowo możemy dodać tak jak ja to robię zanęty spożywczej czy jakiś boosterów, atraktorów i efekt wabienia nam się zwiększy. Nie jest to konieczne gdyż tak przygotowany "miks" i bez tych dodatków świetnie wabi ryby w łowisko.  Szczególnie polecane przy wstępnym podnieceniu łowiska  na wypadach gdzie chcemy zwabić większe ryby. Karp, lin, leszcz nie ominą takiej stołówki ale tez i inne ryby chętnie tam zahacza.  Dobrze się tez sprawdzi dodanie pelletu do naszego miksu. Pellet będzie "pracował" na dnie i dodatkowo wabił. Bedzie się tez świetnie komponował z naszymi ziarnami.
Na dywanie zrobionym takimi kulami świetnie będą się prezentować nasze zestaw i przynęty.